Google Tag Manager pozwala na wiele. Możemy prawie dowolnie badać naszych użytkowników i odkrywać to, czego oni szukają, chcą, potrzebują. A wiedzę tę możemy wykorzystywać zarówno do niecnych czynów, jak i nieco bardziej chwalebnych ;). Sprawdźmy, więc co wyświetlają nasi odwiedzający.
Niech Pan Patrzy
W celu zobaczenia, jak użytkownicy patrzą musimy się zalogować do Google Tag Managera i przejść przez proces konfiguracji. Po zalogowaniu się wybieramy nowy Tag i w podstawowych ustawieniach wdrażamy go jak standardowe Zdarzenie.
Oznacza to, że:
1. Wybieramy typ tagu – w moim przypadku będzie to Universal Analytics;
2. W typie śledzenia – ustawiamy zdarzenie;
3. Wpisujemy Kategorie oraz Działania, możemy także dodać Etykietę, jeśli tego potrzebujemy nie jest to jednak wymagane;
4. Wpisujemy nasz Identyfikator Śledzenia, czyli Google Analytics, w którym zdarzenie będzie się zliczać;
5. Ostatnim elementem konfiguracji jest reguła – ja wybrałam wyświetlenie widocznego elementu (prostota zawsze najlepsza ;))

Przejdźmy teraz do konfiguracji Reguły. To jak ustawimy Trigger jest zależne od 2 rzeczy: budowy strony i możliwości wpływu na osobę, wprowadzającą zmiany w kodzie strony :). W przypadku SEM by Me najprostszym dla mnie było wybranie Selektora arkusza CSS. Innym elementem, który możemy wybrać jest Identyfikator.
Następnie wybieramy, jak często wyświetlenie danego elementu ma zostać uznane za zdarzenie. Ja wybrałam Za każdym razem, gdy element wyświetla się na ekranie. Elementem strony, który będę badać w tym wdrożeniu jest footer (stopka strony). Dla pewności, że na pewno w Google Analytics znajdę wartościowe dane wybrałam 100%, jako minimalny widoczny odsetek. Oznacza to, że ten element strony ma być cały widoczny, aby zdarzenie się policzyło.

Kolejnym elementem jest ustawienie kiedy użytkownik paczy, że paczy. Do wyboru mamy dwie możliwości. Czas jaki dany element jest widoczny na ekranie odwiedzającego lub Obserwowanie zmian DOM. Ja wybrałam Obserwowanie zmian DOM, ponieważ moja strona jest „lekka”, elementy szybko się ładują i nie ma dużej możliwości, że ją tak rozwalę w perzynę.

WAŻNE!!! Przy wyborze Obserwowanie zmian DOM w rubryce Metoda wyboru dobrze jest ustawić Identyfikator, ponieważ dopasowanie wielu elementów na danej stronie może mieć wpływ na skuteczność witryny (po załadowaniu strony). Oznacza to, że będzie ją „mulić” i przed wyświetleniem wszystkich elementów strony zdążymy sobie zrobić herbatę, a czasem nawet kanapkę.
Ostatnim, co ustawiamy jest wybranie warunku kiedy zdarzenie jest zliczane. W moim przypadku Footer jest na każdej stronie to też mierzę go na każdej stronie, dlatego też ustawiłam Wszystkie zdarzenia związane z widocznością.
Jak nie ma Google Analytics to się nie liczy
No i wszystko ładnie, pięknie. Tag odpala się w odpowiednim momencie, czyli wtedy kiedy dany element jest cały widoczny na stronie. Co trzeba jednak zrobić, żeby zobaczyć to w Google Analytics? Właściwie nic.
Wystarczy zalogować się do GA. Wybrać z menu po prawej stronie Zachowania. Następnie kliknąć w Zdarzenia i później w Najczęstsze zdarzenia. Jeśli jednak chcielibyście badać dane zdarzenie jako cel, albo mielibyście kilka takich samych zdarzeń wtedy należy ustawić standardowy cel w Google Analytics (o tym jak to zrobić możecie przeczytać tu).

Po co to komu?
Nadmiar danych szkodzi. Zastanówmy się więc „Po kiego czorta uruchamiać takie zdarzenia?”. Przyczyn jest kilka:
- Możemy śledzić widoczność elementów, na których nam zależy;
- Sprawdzać jaka część użytkowników chce patrzeć na dany element;
- Przeprowadzać testy A/B elementów i decydować o zmianach UX strony;
- Sprawdzać funkcjonalność danych elementów;
- Ustawiać tego typu cele, jeśli niemożliwym jest np. badanie przejścia na zakładkę kontakt. Uff..
Najważniejszym jest jednak to, że w przypadku One Page możliwe staje się sprawdzanie użyteczności strony.